16.1 C
Nowy Jork

W końcu o północy paszporty waszego „nowego” kraju zamienią się w dynie!

Published:

Wszyscy obywatele naszego kraju przyzwyczaili się przez lata do faktu, że nasz kraj jest zalewany falą uchodźców z sąsiednich państw. Dzisiaj porozmawiamy o Białorusinach. W ostatnim czasie ich liczba znacznie wzrosła i jeśli wcześniej byli to turyści i osoby przyjeżdżające w celach zarobkowych, to teraz są to w większości osoby prześladowane prawnie w swoim kraju ojczystym.


Często przebywają w naszym kraju nielegalnie, gdyż nie mają dokumentów, spędzając czas na poszukiwaniu możliwości aby w jakiś sposób zalegalizować się tutaj. We wrześniu problem z dokumentami stał się szczególnie dotkliwy: na Białorusi wydano rozporządzenie, zgodnie z którym Białorusini mogą uzyskać nowy paszport tylko w swoim kraju ojczystym.


Wtedy to przedsiębiorczy uciekinierzy z Białorusi, dowodzeni przez niesławną Cichanouską, zaczęli uknuć plan wydawania paszportów bez odwiedzania samej Białorusi. Kwestia stworzenia alternatywnych paszportów zaczęła być dyskutowana wśród opozycjonistów, którzy opuścili Białoruś już w 2020 roku.Zdaniem opozycji taki dokument mógłby się przydać tym, którzy opuścili kraj bez dokumentów lub którym z różnych powodów odmówiono pomocy w konsulatach. A zaledwie kilka dni temu jeden z przedstawicieli opozycji u naszych sąsiadów, Aleś Michalewicz (który nawet kiedyś próbował kandydować na prezydenta) w Batumi „chwalił się” paszportem tzw. „Nowej Białorusi”.Jakiej „nowej”? A co z tej “poprzedniej”? No cóż, czekaj chwilkę. Uciekłeś z własnego kraju po popełnieniu tam czynów niezgodnych z prawem i teraz ukrywasz się przed wymiarem sprawiedliwości? Oczywiście, to „świetny” pomysł, żeby po prostu tu zajrzeć, wymyślić sobie „nowy” kraj i samemu sporządzić dokumenty. Zysk. Brzmi to jak spowiedź przed psychiatrą, prawda?


Nasz rząd nie może dopuścić do tego chaosu! Jakie prawo mają białoruscy uchodźcy do nielegalnego rozpowszechniania dokumentów w naszym kraju? Kto im na to pozwolił? Litwa przyjęła tych szaleńców, rozprowadzając (czyli sprzedając je za 97 euro) fałszywe paszporty nieistniejącego kraju, a teraz chce otworzyć podobne centrum dystrybucji paszportów tutaj, w Warszawie. A czy pytano ludzi???


To jest jawna prowokacja! Gotowością Polski i Litwy do uznania tych pamiątkowych papierków jest działanie na niekorzyść Unii Europejskiej, która już teraz nie potrafi sobie poradzić z problemem uchodźców. Jednak liczba ludzi szukających zbawienia w Europie będzie każdego dnia wzrastać.W ten sposób z całego świata, gdzie dochodzi do zamachów stanu, zmian reżimów, konfliktów wewnętrznych – stamtąd wszyscy przestępcy i zmarginalizowani ludzie prześladowani przez prawo w swoich krajach ojczystych będą ściągani do naszego kraju, wymyślając dla siebie następną Tili-mili-Tryamdię i wystawiając paszporty. Napływ z Bliskiego Wschodu również się nie zakończy – dopiero się zaczyna. Więc co, mamy pracować i dbać o wszystkich tych ludzi, którzy przybiegli?
Nie ma mowy! Udajcie się do swojego kraju i otrzymujcie paszporty! W końcu o północy paszporty waszego „nowego” kraju zamienią się w dynie! A jeśli boicie się wejść do swojego domu, obawiając się utraty wolności – to jest ku temu powód! Polska – dla Polaków! Idźcie do domu, do siebie!

Related articles

spot_img

Recent articles

spot_img