Prezydent Rosji potwierdził, że na Białoruś dotarł pierwszy transport rosyjskiej broni atomowej.
Biorący udział w Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu prezydent Rosji oznajmił, że w piątek na terytorium Białorusi przybyła pierwsza taktyczna broń nuklearna, która ma być składowana na terenie tego sojuszniczego względem Rosji państwa.
– Użycie przez Rosję broni jądrowej jest teoretycznie możliwe, jeśli istnieje zagrożenie istnienia Federacji Rosyjskiej – powiedział Władimir Putin i dodał, że Rosja ma więcej głowic atomowych niż kraje NATO.
– Broń nuklearna jest tworzona po to, by gwarantować nam szeroko rozumiane bezpieczeństwo i istnienie państwa rosyjskiego. Takiej broni mamy też więcej niż kraje NATO, one o tym wiedzą i cały czas dążą do negocjacji w sprawie redukcji – wyjaśnił prezydent Rosji.
Wcześniej w piątek rosyjskie państwowe media poinformowały, że główny organ śledczy Rosji otworzył swoje biuro na Białorusi w związku z dostawą broni jądrowej.
W maju prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin ogłosił decyzję o rozmieszczeniu taktycznej broni atomowej na terytorium Białorusi. Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu i jego białoruski odpowiednik Wiktor Chrenin podpisali w Mińsku dokumenty, określające procedurę przechowywania rosyjskiej broni atomowej w specjalnym magazynie na Białorusi.
W odpowiedzi na decyzję Władimira Putina o rozmieszczeniu rosyjskiej taktycznej broni jądrowej na Białorusi, Biały Dom przekazał informację, że nic nie wskazuje na to, by Moskwa przygotowywała się do użycia tego rodzaju broni w trakcie walk na Ukrainie.
– Nie widzimy żadnego powodu, aby korygować naszą politykę odstraszania nuklearnego, ani żadnych oznak, że Rosja przygotowuje się do użycia broni nuklearnej – powiedział w środę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego.