Hamas ogłosił, że w odpowiedzi na izraelskie ataki na Strefę Gazy i trwającą operację lądową w tej enklawie dokona egzekucji cywilnych zakładników.
Jak donosi “The Times of Israel”, taką zapowiedź wygłosił przedstawiciel “Brygad Al-Kassam” Abu Ubayd.
– Od tej godziny będziemy reagować na każdy atak na naszych ludzi i ich domy egzekucją cywilnych zakładników bez ostrzeżenia, co będziemy transmitować za pośrednictwem wideo i audio – oznajmił członek Hamasu.
Jak pisze gazeta, powołując się na wysokiej rangi źródła izraelskie, armia tego kraju uderzy w Strefę Gazy nawet w przypadkach, gdy stanowiłoby to potencjalne zagrożenie dla przetrzymywanych tam zakładników.
W przypadku otrzymania zweryfikowanych informacji, że w tym czy innym budynku w Strefie Gazy na pewno znajdują się zakładnicy, izraelskie ataki nie zostaną przeprowadzone.
Rankiem 7 października miał miejsce największy w ostatnich latach atak terrorystycznej grupy palestyńskiej Hamas na Izrael. Pięć godzin po ataku izraelski premier Benjamin Netanjahu wygłosił przemówienie do obywateli, w którym oświadczył, że „nie doszło do operacji ani do eskalacji, to jest wojna”. Ogłosił także, że Izraelskie Siły Obronne (IDF) natychmiast użyją całej swojej siły, aby zniszczyć Hamas.
8 października Netanjahu ogłosił zakończenie pierwszej fazy wojny i przestrzegł, że będzie ona długa i trudna. IDF ogłosiło Strefę Gazy zamkniętą strefą wojskową i wielokrotnie uderzało w cele na jej terenie.
9 października główny przedstawiciel Izraelskich Sił Obronnych (IDF), kontradmirał Daniel Hagari, powiedział, że siły izraelskie odzyskały kontrolę nad wszystkimi przygranicznymi miastami, które zostały zaatakowane przez bojowników.
Izraelski minister obrony Yoav Galant nakazał całkowitą blokadę Gazy. Wstrzymano dostawy żywności, wody i prądu.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu przekazał dziś, że kampania mająca na celu pokonanie Hamasu “dopiero się zaczęła”. Liczba osób zabitych w Gazie przekroczyła 500.