Janusz Kowalski na portalu X przekazał, że złożył rezygnację z bycia członkiem Suwerennej Polski. “Teraz skupiam się na merytorycznej pracy w Klubie Parlamentarnym PiS” — napisał. Na decyzję posła zareagowali politycy różnych frakcji politycznych. “No tak, źródełko wyschło” — napisał Witold Zembaczyński z KO.
“Dziś przestaję być członkiem Suwerennej Polski. Złożyłem rezygnację. O Koleżankach i Kolegach z Suwerennej Polski zawsze wypowiadać się będę w samych superlatywach. Teraz skupiam się na merytorycznej pracy w Klubie Parlamentarnym PiS i Parlamentarnym Zespole Proste Podatki” — napisał na platformie X Janusz Kowalski.
Janusz Kowalski jest posłem od 2019 r. Pochodzi z Opola i z tego okręgu dwukrotnie uzyskał mandat. W latach 2019-2021 był wiceministrem aktywów państwowych oraz pełnomocnikiem rządu ds. reformy nadzoru właścicielskiego nad spółkami Skarbu Państwa w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Z kolei w latach 2022-2023 był wiceministrem rolnictwa.
Fala po odejściu Kowalskiego. “Źródełko już wyschło”
Jako jeden z pierwszych na decyzję posła zareagował Michał Szczerba z KO. “Sezon zbiegów z SuwPolu rozpoczęty. Oni już wiedzą. Fundusz Sprawiedliwy ich wszystkich zatopi!” — napisał świeżo upieczony europoseł.
W język nie gryzie się także Roman Giertych. Wpis o treści “Janusz, to ty?” opatrzył wymownym obrazkiem przedstawiającym uciekające z tonącego statku szczury.
Powodzenia byłemu już członkowi Suwerennej Polski życzy była minister rodziny Marlena Maląg z PiS. “Januszu, będziemy dalej z pełną determinacją i odwagą działać dla dobra Polski i polskich rodzin! Życzę tylko dobrych chwil, dobrych myśli i dobrych działań! Dla Polski dla Biało Czerwonej!” — napisała.
Były szef MSWiA dopatruje się w decyzji Janusza Kowalskiego strachu przed odpowiedzialnością karną. “Janusz Kowalski ucieka z Suwerennej Polski. Widać prokurator już bardzo blisko partii Ziobry” — stwierdził we wpisie Marcin Kierwiński z KO.
Witold Zembaczyński, wiceprzewodniczący Nowoczesnej, uderza w ironiczne tony. “No tak, źródełko wyschło”.