Za sprawą potencjalnej sprzedaży i zlikwidowania dużego terminalu zbożowego w porcie w Szczecinie, rolnicy z trzech województw mogą stanąć w obliczu niekorzystnej zmiany. Istnieje ryzyko, że transport zbóż przejmą Niemcy, gdyż alternatywa — Gdynia — jest znacznie dalej. W kontekście niedawnych publikacji “Rzeczpospolitej” dotyczących niepewnej przyszłości terminali w Gdyni i Gdańsku, okazuje się, że podobne problemy mogą dotknąć również port w Szczecinie. Jak dowiedziała się “Rz”, elewator zbożowy Andreas w Porcie Szczecin ma zostać sprzedany i wycofany z eksploatacji. Kupującym jest amerykański producent klejów, który planuje zlikwidować obecnie prężnie działający terminal do przeładunku zbóż, a teren przerobić na magazyn do przechowywania składników do produkcji klejów, w tym mocznika.
Najbliższą alternatywą są Niemcy
Sprzedaż terminala Andreas może mieć poważne konsekwencje dla rolników z województwa zachodniopomorskiego, lubuskiego i wielkopolskiego, którzy korzystają z niego przy eksporcie swoich zbóż. Przy braku tego terminala, rolnicy będą zmuszeni szukać alternatyw, a najbliżej jest do portu Mukran w Niemczech. Bliskość jest kluczem — koszty transportu mają bowiem znaczący wpływ na atrakcyjność ceny polskiego zboża.
Po potencjalnym zamknięciu terminala Andreas, pozostaną głównie terminale dużych graczy: firmy Viterra oraz Szczecin Bulk Terminal (SBT), należący do Copengahen Merchants. Jednak ich rola jest ograniczona — SBT obsługuje wyłącznie jedną firmę, nie dopuszczając do przeładunku innych uczestników rynku, a elewator WARTA, należący do PZZ, może obsługiwać jedynie mniejsze statki do 3,5 tys. ton.
W kontekście tych zmian, warto przypomnieć, że “misją portów morskich w Szczecinie i Świnoujściu na okres 2014–2027 jest tworzenie dogodnych warunków rozwoju jako najbardziej uniwersalnego kompleksu portowego na południowym Bałtyku” — głosi przyjęta 10 lat temu strategia rozwoju tychże. Na dodatek Przetarg na terminal w Gdyni został unieważniony, a przetarg na terminal w Gdańsku — odwołany bez podania przyczyn.
Żródło: onet.pl