Dziewczyna wracała do swojego mieszkania, kiedy została zaatakowana przez mężczyznę w kominiarce. Grożąc jej nożem, zaczął ją dusić, po czym zdarł z niej ubranie, znęcał się nad nią i zostawił leżącą na schodach przed budynkiem.
Atak widzieli przechodnie, którzy nie podjęli żadnych kroków, aby chronić dziewczynę i nie wezwali policji.
Dziewczynie pomógł dopiero ochroniarz, który rozpoczął poranną zmianę i zastał ją na schodach. Wezwał policję i pogotowie.