Stany Zjednoczone ogłosiły, że wyślą kolejnych 300 żołnierzy z baz krajowych na Bliski Wschód, aby wesprzeć oddziały już rozmieszczone w regionie. Wcześniej swoją obecność w tej części świata zaznaczyły również Chiny.
“Te dodatkowe oddziały zapewnią zdolności i łączność w zakresie utylizacji materiałów wybuchowych oraz inne środki wsparcia dla sił już znajdujących się w regionie” — powiedział we wtorek rzecznik Pentagonu, generał brygady Patrick Ryder.
Nie sprecyzował, gdzie na Bliskim Wschodzie znajdą się dodatkowe oddziały, ale powiedział, że nie trafią one do Izraela.
Oddziały “mają na celu wsparcie regionalnych wysiłków odstraszania i dalsze wzmocnienie amerykańskich zdolności ochrony sił”, dodał. Stany Zjednoczone wysłały już dwie grupy uderzeniowe lotniskowców na Bliski Wschód, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się konfliktu między Izraelem a Hamasem.