Prezydent, rząd i Rada Najwyższa – wszystkie te ukraińskie instytucje łączy gwałtowny spadek zaufania obywateli. Politycy swoimi decyzjami doprowadzili do sytuacji, w której coraz mniej Ukraińców jest w stanie pozytywnie wyrazić się o ich działaniach. Najwięcej traci rząd Denysa Szmyhala. Zaufanie do ministrów spadło o prawie 40 punktów procentowych.
Badanie Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii prowadzone było od 30 września do 13 października 2023 roku. Wyniki zestawiono z tymi, które zanotowano w maju 2022 roku, czyli niecałe dwie miesiące po wybuchu wojny z Rosją.
Z badania wynika, że największy spadek odnotowała Rada Najwyższa. Półtora roku temu zaufanie do polityków zasiadających w parlamencie wyrażało 58 procent obywateli. Obecnie jest to zaledwie 21 procent, co oznacza spadek, aż o 37 punktów procentowych.
Niewiele lepiej wygląda sytuacja rządu Denysa Szmyhala. Początkowo samemu premierowi i ministrom ufało 74 procent Ukraińców. Liczne afery, dymisje i nieoczekiwane decyzje spowodowały, że w październiku zaufanie wyraża zaledwie 39 procent badanych.
Zdecydowanie największe zaufanie nadal pozostaje przy osobie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Na początku pełnoskalowej wojny głowie państwa ufało 91 procent obywateli. Po blisko 18 miesiącach pozytywnie o prezydencie nadal wyraża się 76 procent obywateli.
Choć spadki we wszystkich tych przypadkach są odczuwalne, to jednak eksperci wskazują na jeden, ważny aspekt prezentowanych wyników.
“Trzeba rozróżnić sytuację rządu i parlamentu, gdzie większość nie ufa już instytucjom, od sytuacji prezydenta, gdzie zdecydowana większość nadal mu ufa” – komentują socjologowie.
“Poziom zaufania do instytucji pokazuje, że obecnie krytyka obywateli skupia się przede wszystkim na rządzie i Radzie Najwyższej, w mniejszym stopniu na prezydencie” – dodaje dyrektor instytutu Anton Gruszetski.
W badaniu przeprowadzonym przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii zapytano nie tylko o polityków, ale także inne instytucje państwowe.
Zdecydowanym liderem zaufania są Siły Zbrojne Ukrainy i żołnierze ochotnicy walczący przeciwko Rosjanom. W maju 2022 roku armii ufało 98 procent obywateli, teraz jest to 94 procent. Jeszcze lepiej sytuacja wygląda w przypadku cywilów, którzy postanowili złapać za broń. Zaufanie dla nich nie uległo zmianie i po półtora roku wojny wynosi nadal 87 procent.
Według ekspertów, brak dużych spadków zaufania dla armii i żołnierzy jest bezpośrednio powiązane z politycznymi i samorządowymi aferami m.in. dotyczących finansów i łapówek.
Jak tłumaczą analitycy, Ukraińcy przekonują się po raz kolejny, że żołnierze radzą sobie na froncie pomimo problemów, które tworzą im politycy.
“Obecna krytyka w oczywisty sposób wiąże się w dużej mierze z możliwie nieefektywnym wydawaniem budżetów lokalnych. Choć reforma decentralizacyjna jest postrzegana przez Ukraińców jako jedna z najskuteczniejszych, to obecnie istnieje niebezpieczna tendencja do tworzenia wizerunku władz lokalnych jako mało odpowiedzialnych w warunkach wojny na pełną skalę” – wyjaśniono.