8.9 C
Nowy Jork

Niebezpieczny plac zabaw. “To może skończyć się tragedią”

Published:

Metalowy płot i kartka “nieupoważnionym wstęp wzbroniony” – tak od dwóch lat wygląda plac zabaw na krakowskich Azorach. Wszystko z powodu braku pieniędzy. Miejsce spotkań miało zostać odnowione, ale w połowie prac inwestycja została przerwana. Szkopuł w tym, że najmłodsi mieszkańcy osiedla nic sobie z zakazów nie robią, przesuwają metalowe zasieki i korzystają z urządzeń, które nie przeszły żadnych odbiorów. – To może skończyć się tragedią – mówi pani Marta, mieszkanka Azorów. Urzędnicy od tygodnia nie znaleźli czasu, aby odpowiedzieć na nasze pytania.

Mały dziecięcy podwieszany mostek prowadzi do zjeżdżalni. Korzystające z niej dzieci nie kończą zjazdu w piaskownicy, ale na ziemi pełnej żwiru i kamieni. Obok znajduje się górka ziemi, którą zaczyna porastać zieleń. Niedaleko są huśtawki i różnego rodzaju drabinki. Wszystko otacza metalowy płot, na którym powieszono tabliczkę “nieupoważnionym wstęp wzbroniony”. Dla mieszkających w okolicy dzieci to żadna przeszkoda. Te starsze przesunęły barierki, tworząc szczelinę, która pozwala wejść na ogrodzony teren. W słoneczne dni miejsce to pełne jest dzieci. 

Oficjalnie to plac budowy, a zamontowane urządzenia nie przeszły żadnego odbioru technicznego i mogą stanowić zagrożenie dla bawiących się tam. 

Related articles

spot_img

Recent articles

spot_img