Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek zapowiedział, że rząd nie zamierza wprowadzać stypendiów dla studentów. Taki postulat miała przed wyborami Lewica.
W trakcie kampanii wyborczej politycy Lewicy obiecywali stworzenie systemu stypendialnego dla każdego studenta. W jego ramach młodzi ludzie, którzy kontynuują naukę w szkołach wyższych otrzymywaliby od państwa 1000 zł miesięcznie. Obietnica nie zostanie jednak spełniona w imię koalicyjnych kompromisów.
Jak powiedział w rozmowie z “Super Expressem” minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek stwierdził, że rząd nie zamierza zająć się wprowadzeniem tego rozwiązania. Dodał, że kwestia stypendiów nie była wpisana w umowę koalicyjną.
– Współpraca wymaga kompromisów, a tym samym rezygnacji z niektórych postulatów – powiedział. Wieczorek przekonywał, że kolejnym argumentem przeciwko wprowadzeniu systemu stypendialnego jest “nie najlepsza’ kondycja budżetu państwa.
Wieczorek o “100 konkretach”
Rozmowa z dziennikarzami “SE” to kolejny wywiad, w którym Dariusz Wieczorem poinformował społeczeństwo, że wyborcze obietnice niekoniecznie muszą zostać zrealizowane. W rozmowie na antenie Radia Plus minister nauki stwierdził, że rząd ma na ich realizację 4 lata.
– “100 konkretów na 100 dni”? Ja to traktuję raczej jako taką przenośnię. Bo przecież realnie wszyscy wiemy, że nie da rady niektórych rzeczy zrealizować… Myślę, że ta przenośnia “100 dni” oznaczała to, że w każdym z tych punktów rozpoczniemy pracę. Ja to tak traktuję, bo rząd rozpoczął prace 13 grudnia ubiegłego roku. Więc teraz jest pytanie, czy liczymy 100 dni od wyborów, czy liczymy 100 dni od 13 grudnia? – powiedział Dariusz Wieczorek.
– Jak będziemy w ten sposób się rozliczali, to nie ma to najmniejszego sensu. Myślę, że powinniśmy na działania rządu patrzeć globalnie, bo te działania dzisiaj są rzeczywiście skoordynowane. Każde ministerstwo ma dużo bieżących problemów, ale też przygotowuje swoją strategię – kontynuował polityk Lewicy.