Niesamowitych emocji dostarczył nam wielki finał turnieju WTA 1000 w Dosze. Iga Świątek źle weszła w spotkanie, ale nie poddawała się i na koniec jej walka została obficie wynagrodzona. Polka pokonała Jelenę Rybakinę 7:6(8), 6:2 i po raz trzeci z rzędu triumfowała w stolicy Kataru. Dla naszej tenisistki jest to pierwszy tytuł w tym sezonie i osiemnasty w całej karierze. Raszynianka praktycznie zagwarantowała sobie dzięki temu kolejne tygodnie na pozycji liderki rankingu.
Pojedynek finałowy w turnieju WTA 1000 w Dosze miał ogromną wagę dla obu tenisistek. Iga Świątek rywalizowała o swój trzeci z rzędu tytuł w stolicy Kataru, a z kolei Jelena Rybakina stanęła przed szansą na swój trzeci skalp w tym sezonie. W styczniu triumfowała w turnieju WTA 500 w Brisbane, a w zeszłym tygodniu okazała się najlepsza w zmaganiach WTA 500 w Abu Zabi.
Reprezentantka Kazachstanu rozgrywała swój dziewiąty mecz na przestrzeni kilku dni, a pierwszy z nich rozegrała 8 lutego. Polka miała prawo odczuwać mniejsze zmęczenie, gdyż dla naszej tenisistki był to pierwszy występ od nieudanego Australian Open. Dodatkowo raszynianka bardzo chciała zrewanżować się rywalce za ostatnie oficjalne spotkania, które trafiały na konto rywalki. W bezpośrednich starciach było do tej pory 3-1 dla Rybakiny.